forum.peugeot205.pl

A czemu nie ma poszerzeń ?

Bo to sleeperek hihi

Nigdy nie miał, ale są już pomalowane w kolor laminaty na wzór Rallye, niestety nie mam czasu pobawić się w dorobienie mocowań. Strona wizualna pozostawia sporo do życzenia, ale wszystko powolutku. Jest do dopieszczenie parę rzeczy mających większy wpływ na walory użytkowe

wrzuciłbyś filmik jak pracuje wydech - ciekawe jak długie marchewki serwuje

Oj, wydech jednocześnie kocham i nienawidzę. Na niskich obrotach okrutny bas, 2300-3000 pod małym obciążeniem jest nawet komfortowo, powyżej i po dociśnięciu pedału poezja dźwięku - potworny lekko metaliczny ryk miesza się z basem. Brzmi jak rasowa rajdówka i serwuje przyjemne dawki adrenaliny Ale auto wybebeszone, na wolnych obrotach bas mocno rezonuje za fotelami, a pod obciążeniem słychać go z kilkuset metrów. Brat się śmiał, że nie muszę mówić, że troszki przycisnąłem... bo doskonale słyszał, wskazał nawet gdzie jechałem No i dlatego po mieście raczej spokojniutko, bo mam wrażenie, że wszędzie mnie słyszą i za każdym rogiem czai się policyja chcąc skasować mi dowód. Zresztą pracuję naprzeciw komisariatu drogówki, a pretekstu do zatrzymania papierów w rajdówce długo nie musieliby szukać :/
A marchewy w trakcie postoju, to na oko do 2x europejski standard, 20-30cm W czasie ostrej jazdy nie wiem - zza kółka nie widzę, a innym driverom nie ufam

Na tygodniu odbieram lustro z serwisu, to cosik w lepszej jakości nakręcę, telefonem nie ma sensu.

To możemy się kiedyś umówić i sprawdzić który głośniej chodzi
ja to wyłączam silnik jak gdzieś widzę policje
ale już czeka na montaż drugi wydech i pewnie będzie dosyć cicho..

Nie ma problemu, jeśli tylko będzie gad chcił jeździć - jest w fazie testów, zrobione ze 300km dopiero i trochę jeszcze świruje, zwłaszcza elektryka. Choćby dziś obraził się i to po tankowaniu, pewnie za Pb95 Ale po pracy zjechał o własnych siłach.
Na tygodniu zazwyczaj rezyduję na Czubach w okolicy JPII.
Jeśli twoje toto białe, to widziałem chyba parę razy na Łukoilu i rondzie Zana. Ładnie wygląda i nieźle brzmi

Na bank za Pb95!!!!!

munne pisze:Na bank za Pb95!!!!!

to aż takie kapryśne są silniki Mi16 że gardzą 95

to byla ironia:)

Hahaha, spokojnie jeździ i na 95, ale sporadycznie - poniżej 98 jakoś tak niezręcznie lać do baku. Na Racingu fajnie idzie, ale to jak mam dobry humor, bo niestety na 20l (za 100PLN zwykle tankuję) zrobi obecną porą w cyklu mieszanym przeciętnie tylko 150-180km. I żeby jeszcze można było w zimie cieszyć się pełnią mocy, a tu śnieg lub mokro, kołami mieli i z zakrętów chce uciec więc po dziadziowemu się jeździ muskając gaz z aptekarską precyzją

No i teraz Khadaffi fika i cena paliw rosnie, skonczy sie na Priusie:)

Koniecznie błękitnym, tylko ręki za okno nie wystawiać, bo skręcać zacznie...

Może Libijczycy (lub Amerykanie) zrobią mu w końcu 'killim' i spokój będzie, no ale w tym temacie Ahmed rzekłby: Silence...

Jakby co, to wiosna niedługo, można przesiąść się na rower i dalej w garażu dopieszczać Lwa

Niestety brak iskry i sygnału na wtryski, więc Pug na dniach idzie do elektryka i mam nadzieję, że wyjedzie już o własnych siłach

pamiętasz może czym to było spowodowane
coś niepodłączone poprawnie czy wymiana jakiś elementów (typu moduł,komp czy cewka)

Dawno to było... Ale na ile kojarzę, to chodziło o podłączenie kabli do cewki, walnięty któryś przekaźnik i moduł. Rzeźba była w wiązce po gazowniku, zbędne kable wyleciały, przekaźniki wymienione, podmieniane czujniki, sprawdzane przejścia sygnału na kablach komp-kostki-czujniki i w końcu udało się uruchomić.
Później było trochę przebojów z cewką, czujnikiem położenia wału, czujnikiem temperatury płynu dla kompa, a wiosną z przepływką. Ale posprawdzane, powymieniane co trzeba i jeździ.
Teraz na tapecie strona wizualna. Zregenerowałem i pomalowałem na biało ory Speedliny, kupiłem nowe Yokohamy Parada na przód, na tyle zostają Toyki. W weekend będę chciał poszerzenia z Rallye zamontować, mocowania już dorobiłem. Jest jeszcze dokładka przednia z pakietu Evolution, drugie drzwi i klapa w super stanie, ale to już chyba poczeka na odświeżenie lakieru w przyszłym roku.
W lipcu przegląd, więc zabieram się za remont tylnych hebli, drugi bardziej cywilny wydech, może głowicę zregenerowaną zarzucę w końcu.
Czasu mam trochę mniej niż kiedyś, ale weekendami staram się coś tam dłubać i pojeździć coby osamotniony się nie czuł. Niesety taka prawda ze starymi autami, że jak się nie jeździ to się psują

I jeszcze kilka fotek mojej kolekcji