Strona 4 z 6

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 06 wrz czw, 2012 12:19 am
autor: Para
Pobudka ! Opuszczamy prom i pędzimy prosto do Maranello do Muzeum Ferrari :)

MAPKA

Ale o tym jutro ( jak mnie w pracy nie zamęczą ! )

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 06 wrz czw, 2012 11:27 am
autor: MiceK
California ?

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 06 wrz czw, 2012 12:21 pm
autor: Lord Devil
Warto dodac cos na temat Splitu. Dlaczego to obowiazkowa pozycja na mapie odwiedzin? Po pierwsze jedna z najpiekniejszych promenad nadmorskich. Po drugie, wspomniany palac Dioklecjana - to najwieksza budowla tego typu na swiecie, aby zobrazowac Wam jej wielkosc, dzisiejsze ulice, to byle korytarze, domy starego miasta to dawne sale i pokoje 8)

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 06 wrz czw, 2012 2:02 pm
autor: Para
Trudno jest sobie wyobrazić ten pałac patrząc na stary obrazek... Nie mogłem znaleźć żadnych punktów odniesienia do obecnego obiektu.

Warto też dodać, że pałac został wybudowany jako "hotel/spa" dla umierającego cesarza. Cesarz wiedział, że wkrótce przyjdzie jego czas i kazał sobie wybodować ten przeogromny pałac. W czasie kiedy był wybodowany, dookoła nie było praktycznie nic. Miasto rozrosło się dopiero wokoło pałacu. Uwielbiam takie historie.

PS: Tak to Ferrari California którym mieliśmy okazję się przejechać :) Mieliśmy nagrane filmy, ale niestety wszystkie filmiki z naszej karty nie udało się odzyskać. M.in, świetny filmik kiedy to samolot gaszący okoliczne lasy w Chorwacji nabierał wode z rzeki tuż obok nas pędzących po autostradzie... Ahhh ale to był widok.

Tyle kosztuje pełny bak we Włoszech
ceny.JPG

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 06 wrz czw, 2012 5:24 pm
autor: Lord Devil
Motorowka rekin mnie zabila. Kalifornia mistrz. Jak wrazenia Michale? Jak fizycznie karte posiadasz moge ci dac namiar na program, duza szansa, ze wyciagnie z karty nie tylko te filmy

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 06 wrz czw, 2012 9:25 pm
autor: Para
Motorówka wymiata, V12 z lat 50tych, ponad 500 km :) Drewniana kierownica wielkości tej w autobusie i jazdaaaaa. Kiedyś to mieli odwagę.

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 06 wrz czw, 2012 9:35 pm
autor: Lord Devil
yyy zachorowalem, sprzedaje auta, kupuje miesieczny i szukam takiej motorwki 8)7

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 06 wrz czw, 2012 10:20 pm
autor: MiceK
Bo kiedyś to się nie jebali jak ślepy z głuchym, tylko przedstawiali konkrety :)

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 06 wrz czw, 2012 10:44 pm
autor: tok
Sorry za OT ale już chyba trzeci post dzisiaj MickeK'a czytam i wulgaryzmy, a taki wrażliwy na punkcie języka.. 8)7

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 06 wrz czw, 2012 11:06 pm
autor: MiceK
Tok-u, co się czepiasz...czasem "wulgaryzm" uatrakcyjnia daną sentencję :D Ja jestem wrażliwy tylko wtedy, kiedy jest z błędem ortograficznym :twisted:

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 06 wrz czw, 2012 11:19 pm
autor: tok
Nie czepiam się, tylko tak razi w oczy. koniec OT.
Ad rem, motorówka wymiata, i ogólnie stare wyścigówki w kolorze czerwonym dają radę. Gratuluję wycieczki, bardzo fajnie się to czyta i ogląda. Ja do Chorwacji i na bałkany już się od jakichś 3 lat wybieram, ale zawsze nie po drodze 8)7
Może w przyszłym roku...

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 07 wrz pt, 2012 9:37 am
autor: Lord Devil
Tok, nic sie nie martw, zonie o Chorwacji opowiadalem 5 lat i w koncu tam powrocilem i ja ze soba zabralem. WARTO :Y

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 07 wrz pt, 2012 10:37 am
autor: levis
Niezły wypad, nie ma co ;-)

Żona też prowadziła, czy Ty całą drogę ? ;-)

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 07 wrz pt, 2012 10:52 am
autor: MiceK
Ta, już widzę jak dał żonie :twisted:

Re: Ponad 5000 km 205tką - nasza podróż poślubna

: 07 wrz pt, 2012 11:42 am
autor: Para
Dalem, dalem! :) Ale szybko zabralem bo do tej pory bysmy jechali :twisted:

Co do jazdy Ferrari to bardzo sie ciesze, ze mialem taka mozliwosc. Po opuszczeniu muzeum czulem ogromny niedosyt i zaraz po wyjsciu zobaczylismy prywatne firmy wynajmujace Ferarri, Maserati i Lamborghini do jazdy po drogach i okolicznym torze.

Niestety tor byl zamkniety wiec w gre wchodzila tylko jazda po okolicznej miejscowosci Maranello. Do wyboru mialem ok 8 roznych modeli, Scuderia, Maranello, F458 i California.

Wybralismy Californie, namowilem zone zeby ze mna wsiadla i dostalismy samochod na 15 min :P Facet z obslugi siedzial na fotelu pasazera, ja za kolkiem a zona strzelala zdjecia i krecila filmy z tylu (jakos sie zmiescila, nawet jest tam miejsce).

Pierwsze wrazenie bardzo pozytywne ;) nie bylem nerwowy nawet po podpisaniu papierka, ze bede winien 7000 euro w razie stluczki... Fotel jakbdyby sam sie podemnie dopasowal 8)7 rece same wskoczyly na kierownice, lusterek nie musialem poprawiac, od razu poczulem sie jakbym sie w tym samochodzie urodzil _O_ To chyba przeznaczenie ! Zbieramy do skarbonki, moze kiedys beda tanie :)

Wybor skrzyni, full automat lub manetki za kierownica. Oczywiscie manetki, tryp ustawienia niestety tylko Comfort, nie dalo sie przekonac faceta z obslugi do przestawienia na tryb RACE :twisted: :twisted: Powiedzial, ze RACE jest bez zadnej kontroli trakcji i mamy zabronione na tym jezdzic (moze to i lepiej :) )

Jezdzi sie tym jak super szybkim Audi A4 :) zawsze sobie wyobrazalem Ferrari jako dosyc sztywny, ciezki do prowadzenia, wyzylowany sportowy samochod ! Tymczasem ku mojemu zdziwieniu autko prowadzi sie ultra lekko, kierownica kreci sie nawet jednym palcem, biegi wskakuja w ulamku sekundy, w zakretach jedzie jak po szynach i wcale nie jest taki twardy. (moze dlatego ze mielismy ten tryb Comfort)

Mialem okazje wyjechac z miasteczka, wjechac na kilka kilometrow na autostrade , pozniej nawrot ta sama autostrada i powrot przez miasteczko ta sama droga. Udalo mi sie strzelic ogniem pare razy z rury przy szybkiej redukcji na nizszy bieg :twisted: :twisted: :twisted: Wyprzedzic jakies autko startujac z 2 biegu na pelnym gazie do konca 3 (musialem po tym manewrze zmienic gacie :twisted: ) zona do tej pory ma traume i powiedziala, ze zaluje ze wsiadla. Bardzo fajna opcja z ta skrzynia, niby jest to manual na manetkach, ale przy dojezdzie np do swiatel nie trzeba redukowac biegu w dol.

Jedyne do czego moge sie doczepic to ze czubek mojej glowy byl na lini dachu, cos czuje ze jakbym zamknal dach to nie zmiescilbym sie tam komfortowo. Facet z obslugi powiedzial, ze moglem sobie jeszcze fotel do dolu opuscic... wierze na slowo.

Jednym slowem BOMBA, polecam kazdemu fanowi 4 kolek. Wszyscy sie na nas patrzyli, przepuscili nas na rondach praktycznie za kazdym razem, ktos nam zrobil zdjecie na czerwonym swietle i wogole poczulismy sie jak milionerzy przez te 15 min :) Super !


PS: Karta 16 GB odmowila posluszenstwa, prawie stracilismy wszystkie zdjecia i filmy. Programik do odzyskiwania danych mam i zeskanowalem karte, udalo sie odzyskac 99% zdjec, ale niestety wszystkie filmy poszly do kosza :(