Strona 33 z 84

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 05 wrz ndz, 2010 1:01 pm
autor: PrezesBednarz
wczoraj włozyłem trochę wnętrza.
tapicerka, boczki po praniu i pasy przód. Jak ktoś ma chęć wymieniać pasy w cabrio to odradzam ;)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 05 wrz ndz, 2010 9:19 pm
autor: Marin205
dzisiaj wypłukałem układ chłodzenia i zalałem go w końcu koncentratem płynu do chłodnic, posiedziałem przy odpalonym równo pracującym silniczku i wiecie sposobem Robson'a odkurzyłem siedziska... tak dobrze mi się siedziało

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 07 wrz wt, 2010 7:10 pm
autor: grzechuuu205
a ja dzisij uzyłem zakupionego lakieru zaprawkowego :) naraszcie nie widać ubytków po kamyczkach na dolnych częsciach drzwi :) a w dotatku umyłem całe auto i je wypolerowałem :) - jak nówka :)

ahaa i byłem w serwisie od szyb żeby mi "oczko" po kamyku na szybie naprawili :)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 08 wrz śr, 2010 8:14 pm
autor: grzechuuu205
a dzisiaj zawitaly do GTI nowe tarcze hamulcowe wraz z klockami :)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 08 wrz śr, 2010 10:55 pm
autor: Marin205
wypiąłem półoś ze zwrotnicy :) - jest prawie wyjęta - jeszcze tylko łożysko pośrednie bo to prawa strona :)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 08 wrz śr, 2010 11:14 pm
autor: moralez
Bawisz sie z ta polosia, jakbys swapa na mi16 robil :wink:

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 08 wrz śr, 2010 11:50 pm
autor: Marin205
moralez pisze:Bawisz sie z ta polosia, jakbys swapa na mi16 robil :wink:
prawda :) ale miałem na to dziś tylko 20 minut

- przebrałem się
- zaniosłem narzędzia do blaszaka
- podwindowałem auto obustronnie i osadziłem na kobyłkach z betonowych bloczków podkładając drewniane podkładki (by mi auto nie zleciało na ryj)
- zdjąłem koło
- wypiąłem drążek kierowniczy
- wypiąłem wahacz
- wyjąłem półoś z zwrotnicy

... i skończył mi się czas :(

jadąc do pracy kupiłem sobie wężyk do podciśnienia i .... zobaczyłem Maję (Józkową) jak śmiga swoim CTI bez daszku :) tej to dobrze

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 09 wrz czw, 2010 12:45 am
autor: moralez
wystarczylo podniesc auto z jednej strony i nie wypinac drazka kierowniczego 8)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 09 wrz czw, 2010 8:28 am
autor: Marin205
moralez pisze:wystarczylo podniesc auto z jednej strony i nie wypinac drazka kierowniczego 8)
True, ale łatwiej dzięki temu było mi operować kolumną z amortyzatorem.

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 10 wrz pt, 2010 3:42 pm
autor: grzechuuu205
wymieniony olej w sktzyni biegów w GTI na nowy ELF Tranself 75W-80

hej ;)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 10 wrz pt, 2010 4:10 pm
autor: Orfister
I jak ci chodzi na Transelfie ?

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 10 wrz pt, 2010 4:17 pm
autor: grzechuuu205
ładnie :) nic złego sie nie dzieje. wyminiłem olej bo stry nie był wyminiany od nowosci wiec dla spokoju wyminiłem.
proponowali mi Hipol ale jak mam wydac 60 czy 80zl to wolałem ELF-a .

PS. w silniku także nalany jest ELF Competition STI

a na nowym oleuj zrobiłem narazie 2 km wiec nie moge za b ardzo sie wykazać wiedzą ;)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 25 wrz sob, 2010 3:57 pm
autor: Pieraś
A ja dzisiaj zacząłem konserwacje w RENAULT SCENIC mojego taty.
Prosił mnie jakiś czas temu, więc wypadało się już za to zabrać.

Tak więc po 5h ciężkiej pracy ze śrubokrętem, szczotką drucianą, kątówką z końcówką drucianą w ręku przystąpiłem do dzieła. Ponieważ robota ma być wykonana porządnie (inaczej nie umiem) zająłem się dziś tylko lewą stroną podwozia:
- usunąłem starą konserwacje we wszystkich miejscach gdzie było rudo, a nawet w tych które na pozór wyglądały dobrze - spód też już był w wielu miejscach rudy. Generalnie nie ma tragedii ... tylko podproże gdzieniegdzie nadjedzone.
- oskrobałem z rdzy, co się dało to szczotką zjechałem i śrubokrętem .... z powyższym grzebałem się ponad 4h żeby jak wcześniej wspomniałem z czystym sumieniem uznać, że nie opuściłem miejsca, które po "zamknięciu" sprawi, że ruda s*ka będzie miała pożerkę ;-)
- na koniec 2 wartswy BRUNOX EPOXY z odstępem co godzinę tak by w każdą szczelinkę się to dostało ...

Jutro już (po 24h) pomaluje wszystkie te miejsca oskrobane i zabezp. przed rdzą dodatkowo hammeritem, a poniedziałek pójdzie warstwa BOLLa.

W następny weekend zrobię drugą stronę.
Zrobiłem zdjęcia kurcze z całej roboty, stwierdziłem, że wkleję i pokażę jak to już wygląda po oczyszczeniu i nałożeniu spray'em Brunoxa, a tu dupa ... wziąłem siostry aparat i ma jakieś stare złącze USB, że moje mini nie pasuje ;-) Tak więc jutro zapodam fotki.

Tylko nie burzyć mi się tu, że piszę o Renault .. to też na litere "F" :D

EDIT:
- dziś poszła 1 wartswa hammerite'u
- jutro 2
- pojutrze konserwacja
- a w sobote startuje z prawą stroną

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 04 paź pn, 2010 6:24 pm
autor: DJPreZes
Natyrałem się jak dziki wół w ten weekend.
M.in.:
-wymieniona miska olejowa i olej
-wyprute wnętrze, poskręcane na nowo szyny, wyrzucone wygłuszenie, wsadzone (chyba tymczasowo) wygłuszenie z XMa ;]
-pospawany wydech
Chciałem jeszcze amorki zmienić, ale w nocy już nic nie widziałem :P

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 09 paź sob, 2010 7:13 pm
autor: Pluto
Naprawiłem spryskiwacze. Od jakiegoś roku nie działały mi, ponieważ pompki się spaliły. Wczoraj zamontowałem ale tylko tył działał, dziś przód z tyłem zamieniłem i elegancko działają. A już myślałem, że smiechoo sprzedał mi jedną pompkę spaloną :P