Strona 341 z 405

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 30 paź sob, 2010 12:12 am
autor: cejot
Florek2b pisze:w sumie to nie tylko ty 8)7
florek, czyżbyś już schował auto? :D

Jak dzisiaj skręcałem z Lubelskiej w Grochowską to przemknął przede mną biały 205 Cabriolet. Musiałem się trochę postarać, ale go dogoniłem. Popatrzyłem na numery - auto Michała Kowalskiego - tyle, że za kierownicą siedziała młoda kobieta. :) Jechaliśmy razem do trasy Łazienkowskiej... i tam już poleciałem do przodu.

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 30 paź sob, 2010 1:35 pm
autor: Altowiolistka
robson pisze:Przepraszam że się wtrące,ale na taką kosmitke to bym patrzył 24h,na dobe i jeszcze więcej :D _O_ :W
:oops:

Kamkiler pisze:Robson ,grabisz sobie :D
Kamil zazdrosny? eeeee :P

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 30 paź sob, 2010 10:14 pm
autor: DJPreZes
Widać, że ta zazdrość, to nie tylko borkowa opowieść ;] Kurde... Tęsknię do Borek, żeby wasze twarze zobaczyć ;] Się wkurzę, to was pociągiem nawiedzę :P 8)7 8)7 8)7

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 31 paź ndz, 2010 11:36 am
autor: Altowiolistka
hehe:) pewnie ze nie tylko borkowa opowieśc:) kurde, zes mi przypomnial o borkach, i chcialabym juz czerwiec i kolejny zlot ogolnopolski. tylko chyba to juz nie bedzie w Borkach.. ale w sumie mi to ryba, byle by bylo tak fajnie jak do tej pory :D

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 31 paź ndz, 2010 11:42 am
autor: DJPreZes
Byle nie dalej...chociaż przy takiej odległości mało już by zrobiło kolejne 50 km :P

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 01 lis pn, 2010 5:54 pm
autor: mocno_owocowy
Zywik pisze:Roland już schowany w "nowym garażu" a jego właściciel wyemigrował na wieś, co nie zmienia faktu że mogę podjechać kioskieM :] dawno już całej warszafskiej ekipy nie widziałem!

A kto widział?

:twisted:

Mnie to już z.... ech nawet nie będę sobie przypominał ile mnie nie było.

Ahh no i chyba nie będzie bo na zloty bez 205tki nie będą mnie wpuszczać.. bo mam już inne autko... czerwona kropka w większości się już kurzy na parkingu.

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 01 lis pn, 2010 9:30 pm
autor: Altowiolistka
oj tam oj tam... a co to malo u nas nie pugów? hehe.. volvo Jarmarka, Hyundai Florka..niewazne czym....ważne zeby byc :D

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 01 lis pn, 2010 10:21 pm
autor: mocno_owocowy
No to czekam na jakiś akceptowalny termin.. jak coś nr do mnie macie.

Jeszcze zostaje moja odwieczna decyzja. Co mam zrobić z moim PUGiem... z jednej strony to mój pierwszy samochód, z drugiej często nim nie będę jeździł, będzie stał i rdzewiał.

Już 2 razy chciałem go sprzedać... ale ponad 2 lata nie mnie zawiódł. Mogę go wstawić do garażu na działce ale nawet stojąc będzie generował koszty (ubezpieczenia, przeglądy, potrzebne naprawy).
A jest co robić.
Zamki się zacinają, fotel kierowcy się rozpada, lakier już nie taki jak 13-lat temu, magiel ma duuuży luz oraz ciężko chodzi, szyba przednia do wymiany. Zbytnio nie będę miał dla niego czasu. Chyba się za bardzo do niego przywiązałem.

Patrząc na to realnie, potrzebuje dużo kasy żeby w niego włożyć. Szkoda aby stał na dworze i marniał. Z drugiej strony aby trzymać perełkę to wolę GTI.

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 02 lis wt, 2010 3:50 pm
autor: Zuza
Jedno GTI znam ktore jest do sprzedania :D

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 02 lis wt, 2010 6:27 pm
autor: mocno_owocowy
Tak, ale aby kupić ładne GTI to trzeba zainwestować albo przy zakupie albo zaraz po. Ale szczegóły chętnie poznam.

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 03 lis śr, 2010 9:37 pm
autor: cejot
Dobra... wy tu o pośladkach Maryni, a może by tak w końcu spot zrobić i pogadać o luźnych gatkach? :wink:

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 04 lis czw, 2010 11:55 am
autor: mocno_owocowy
cejot pisze:Dobra... wy tu o pośladkach Maryni, a może by tak w końcu spot zrobić i pogadać o luźnych gatkach? :wink:
Dobrze gada, dać mu wódki!

Hmm ale kiedy?
W tygodniu w dzień pracuję, popołudnia we wtorki, środy i czwartki mi odpadają, piątki podobnie, oraz sobotę do południa mam zajętą, przyszły poniedziałek też. W skrócie to mi pasuje każdy termin pod warunkiem że będzie to sobota popołudniu albo niedziela podobnie.

No ale jakoś może się urwę jak ustalimy jakiś termin konkretny.
najlepiej jakoś albo w weekend (sporo ludzi pewnie ma jakieś plany), albo jakoś w przyszłym tygodniu.

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 04 lis czw, 2010 2:42 pm
autor: cejot
mocno_owocowy pisze:
cejot pisze:Dobra... wy tu o pośladkach Maryni, a może by tak w końcu spot zrobić i pogadać o luźnych gatkach? :wink:
Dobrze gada, dać mu wódki!
Wódki nie mogę... ale wachę do Peugeota chętnie przyjmę. 8)

Ja proponuję zatem niedzielę późnym popołudniem / wczesnym wieczorem.

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 04 lis czw, 2010 2:55 pm
autor: MiceK
W niedzielę o 19 kończę robotę (w centrum), więc jak Wam pasuje pora wieczorna to ja się piszę.

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 04 lis czw, 2010 3:03 pm
autor: Zywik
ja odpadam ze względu na odległość i prace nad hołmem :/