forum.peugeot205.pl

babelo pisze:

levis pisze:Wymieniał ktoś może z was mechanizm wycieraczek ?

Dużo z tym roboty, zakładając, że nie mam dwóch lewych rąk i dobre narzędzia ? ?

Nie dużo
Tylko uważaj żeby nie połamać plastikowego podszybia




Może chcesz zhandlować tylna kanape od Indiany ??

Niee,lada dnień będę zakładał jeszcze przedni fotele od XSa a te z Indiany będą prane i w fotelu kierowcy będzie nowa gąbka

Dziś wymieniłem w pugu olej i przejechałem nim pierwsze 30km po swapie. Prócz łożyska w kole, które akurat siadło wszystko jest ok

Ma ktoś może jakąś informacje gdzie w Warszawie lub okolicach można dać kilka rzeczy do oczyszczenia SUCHYM LODEM ?

Zapytaj tutaj:

Dane adresowe:
IWAGO-POLSKA SP. Z O.O.
ul. Foksal 18
00-372 Warszawa
woj. mazowieckie

Tel. 0228282617
Fax 0228261930
e-mail: iwagoneostradapl
www.iwago.pl
Opis działalności: Czyszczenie suchym lodem.
Zamieszczono
w kategoriach:
obróbka powierzchniowa
czyszczenie suchym lodem

Wreszcie dzisiaj udało mi się zrobić ręczny,linka od niego już się nie dynda za samochodem
Po raz drugi zgubiłem przedni zderzak tym razem poleci z ubezpieczenia winowajcy

Dziś wymieniłem gumy stabilizatora bo strasznie waliły. Miałem sasic-i i wytrzymały ok 1600km Teraz kupiłem jakieś włoskie no name i zobaczymy co są warte. Kosztowały mnie aż 5,32zł za komplet
EDIT:
dzisiaj przyprawiłem pugowi rogi a w zasadzie kły Jutro jadę po niego i zobaczymy jak się będzie prezentował ze spryskiwaczami lampek
EDIT2:
Co jest, za zimno na grzebanie przy pugach Dziś załoyłem na siedziska tylnej kanapy materiał z 405. Jutro zostaną oparcia i w końcu będę miał komplet w jednym wzorze

Było sobie RG
Jutro idzie na żyletki

Krótki komiks o przemijaniu...

Ale jest sporo gadzety do Indiany

Dziś musiałem zrobić nieplanowany pitstop na parkingu pod hipermarketem i rozebrać drzwi w omedze bo szyba się nie chciała zamknąć Niezłe ludzie mieli miny jak na środku parkingu siedziałem i drzwi rozkręcałem

Pewnie myśleli, że "podpierdzielasz" Opela

No to ja też dziś siedziałem w garażu i tak sobie skrobałem i wyskrobałem Ale trzeba jeszcze dopieścić.

Ja dzisiaj zgubiłem koło dojazdowe w centrum Katowic kompletnie o tym nie wiedząc baa ... nawet wracając tą samą drogą omijałem je jak leżało na drodze wcześniej wyjeżdżałem dosyć dynamicznie z parkingu w lewo i musiałem uciekać żeby się nie pocałować z Renault i słyszałem jakiś stukot ale myślałem ze to się lewarek przewrócił. Minąłem to koło i w drodze do domu zacząłem się zastanawiać czy to czasem nie moje ... patrze pod blokiem a tu kosz pusty bez dojazdówki parę godzin później bylem w centrum i leżało sobie na trawniku i na mnie czekało i trafiło do bagażnika

Także Panie i Panowie pilnujcie dojazdówek bo potrafią się niespodziewanie i bezszelestnie wysunąć z kosza

MIałem to samo ,lecz mojego nie znalazłem

Wojtek pisze:Także Panie i Panowie pilnujcie dojazdówek bo potrafią się niespodziewanie i bezszelestnie wysunąć z kosza

Kolo zapasowe to zlo a zlo nalezy tepic

2szt EXIP-ow juz oczyszczone z lakieru bezbarwnego a do tego z 14" zdjalem oponki i umylem je.
W piatek wjada R888 wiec trzeba felunek na nie przygotowac