forum.peugeot205.pl

Warszawska ekipo - nie uważacie że 07:00 to zbyt późna godzina? Na miejscu wypadało by jeszcze umyć auta po trasie. Proponuje 06:20. Co wy na to?

A ja proponuje się spotkać dziś na Bloniach STADIONU NARODOWEGO i przy okazji spotu przedyskutować sprawę wyjazdu do Katowic
Lista tych którzy będą na spocie jest w odpowiednim watku

Haku pisze: Proponuje 06:20. Co wy na to?

Ok, w wyniku szerokich konsultacji społecznych zmiana potwierdzona!

Dobra 6.20 ale już nic nie zmieniajmy

Melduję przyjęcie wiadomości i obiecuję stawić się na miejscu

U mnie "polerowanie " kopułki -rezultat jutro jedziemy bez szarpanek

Pojawił się problem i nie udało się go jak na razie usunąć.
Niestety, ja i Ines nie dotrzemy.

Jesiennym popołudniem odbyłem motoryzacyjną wycieczkę w podwarszawskie okolice.
Widok był traumatyczny, na tyle wstrząsający, że wprost muszę się z Wami podzielić obrazkami.
Moja motopsychika mocno ucierpiała. Dzieciństwo zrujnowane

PS: gdybyście znali podobne miejsca na Mazowszu dajcie znać, to może być dobry motyw przewodni na wycieczkę krajoznawczą.

grodzisk mazowiecki?

Tak.
Po drodze Muzeum Motoryzacji w Otrębusach i tu tradycyjnie - to co najciekawsze znalazłem za płotem, schowane przed wzrokiem zwiedzających

Słynna kolekcja Tadeusza Tabeneckiego

dzikson pisze:Doskonała linia Renault Floride. Cacko!

Że doskonała linia to się zgadza, ale to cacko to chyba raczej MGB

Cholera, masz rację
Ale przyznaj, że w tych warunkach i przy takim stanie rozkładu można się pomylić.
Bryła obydwu jest bardzo zbliżona.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Renault_Caravelle
http://en.wikipedia.org/wiki/MG_MGB

Widać zasugerowałem się Florydą widzianą przypadkiem 6 lat temu w okolicy Modlina. Tamten egzemplarz był "przeznaczony do renowacji"

masakra z tą kolekcją.. serce się kraje.

pewnie wiele oldtimerów buja się z kradzionymi częściami z tego - obecnie - złomu...

Byłem, warto się przejechać z dobrą latarką jak słońce zajdzie i sobie pozwiedzać, kiedyś było tego więcej widzę że rozkradli sporo, jak ja jeszcze byłem to stały motocykle, może nie które wyjechały na drogę. Ogólnie chciałem coś uratować, wziąć lawetę i zaciągnąć do garażu i robić przez 10 lat powoli. Szkoda mi tego.