Strona 6 z 84

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 01 mar ndz, 2009 7:17 pm
autor: jozek
Umyłem, odkurzyłem i wyprowadziłem na spot.

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 01 mar ndz, 2009 8:40 pm
autor: Jarmarek
Uruchomiłem dziś czerwone cabrio (powodem tajemniczego problemu z gaśnięciem okazały sie zaśniedziałe przewody na cewce, a już myślałem że to moduł albo komp :mrgreen: )

Czerwony wypucowany zatankowany, koła dopompowane i można śmigać więc odstawiam na kilka dni volvo i cieszę się jazdą cabrio :mrgreen: :mrgreen:

Do tego w ciemnym cabrio sprawdziłem co się dzieje z kołem - również napompowałem i naprawiłem usterkę.

Do tego znalazłem sposób na odzyskanie blasku dachu - czarnidło po dachu i znów pięknie lśni - do czasu zrobienia nowego poszycia musi wystarczyć.

Więc od dziś wszystkie autka śmigają aż miło 8)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 01 mar ndz, 2009 8:45 pm
autor: cejot
Ja dziś walczyłem z zapłonem i chyba w końcu znalazłem swoje ustawienie - idzie ogniem na wysokich obrotach. ;)
Oczywiście to nie demon prędkości, bo to tylko TU3M.

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 01 mar ndz, 2009 9:09 pm
autor: Jarmarek
Tylko TU3M co siedziało na ogonie dwóm XU9 :mrgreen:

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 01 mar ndz, 2009 9:17 pm
autor: cejot
A tam, zostałem trochę z tyłu. Chętnie bym się jeszcze raz sprawdził z jednym z tych XU9. I jeszcze dla potwierdzenia rezultatu z zielonym Foreverem 1.9. ;)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 01 mar ndz, 2009 9:21 pm
autor: Jarmarek
Myślę że oba Twoje marzenia są do zrealizowania bardzo niebawem :wink:

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 01 mar ndz, 2009 10:01 pm
autor: Orfister
Marku, zdradź, jakimże to magicznym specyfikiem potraktowałeś daszek ?

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 01 mar ndz, 2009 10:15 pm
autor: dzikson
Jarmarek - gratuluję, dwa zdrowe CTi w garażu na pewno cieszą :)
Co do czernidła mogę potwierdzić, na dachu cabrio dało całkiem przyjemny efekt :Y

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 02 mar pn, 2009 12:09 am
autor: Jarmarek
Tajemniczy specyfik to czarnidło z tesco za 10zł :mrgreen: - o dziwo nie blaknie (choć nie wiem jak z działaniami słońca, ale niebawem to przetestuję) wszystko gra ładnie.

Niestety brakuje mu względów pielęgnujących dach, a jedynie estetyczne - ale nie zależy mi na poszyciu w tym momencie ze względu na stan więc przynajmniej nich wygląda ładnie O-)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 02 mar pn, 2009 1:28 am
autor: Kamkiler
no ja ostatnio bawie się ze swoim ,
wybebeszone wnętrze ,
wyprane fotele i kanapa
w fotelu pasażera siedzą już nowe szyny
wykładzina czerwona do cabrio z kiepskiej poprawiona do stanu dobry w paru miejscach a reszta b.dobry
dzisiaj zaczynam wygłuszać podłogę od wewnątrz ,narazie po 3h wygłuszony przód pod fotelami

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 02 mar pn, 2009 11:27 am
autor: levis
Ja tez sie chetnie sprawdze z jakimis samochodzikami na kolejnym zlocie :) Uwazam, ze moj 1.4 calkiem dobrze smiga (mimo kopcenia :D ).
Natomiast w moim musze naprawic moj szyberdach. Dalej nie wiem jak rozwiazane jest polaczenie linki z raczka. Ma ktos moze jakis rysunek czy fotke jak to ma wygladac ?

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 02 mar pn, 2009 10:42 pm
autor: TO-MI
Dalej nie wiem jak rozwiazane jest polaczenie linki z raczka.Ma ktos moze jakis rysunek czy fotke jak to ma wygladac ?

linka zaczepiona łapką o cybancik :mrgreen:
żadnej wielkiej techniki,jak hamulec w rowerze :twisted:

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 02 mar pn, 2009 11:40 pm
autor: Dervozavilus
A ja od dzisiejszego wieczora cieszę się jazdą na nowej belce. No może nie nowej, ale najważniejsze części są nowe. Tył trochę "stwardniał". Nie wiedziałem, że stabilizator nie pracuje w każdej belce. W każdym razie teraz już mam. Jutro prawdopodobnie będę miał dystanse, bo po założeniu nowej belki zrobiło się z tyłu bardzo ciasno.
I znów to wszystko dzięki ciężkiej pracy Kamila _O_ Ja mu trochę pomagałem i trochę przeszkadzałem :mrgreen:

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 03 mar wt, 2009 4:21 am
autor: jozek
Własnie zmieniłem czujnik temperatury silnika i wrocilem do domu po nocnej przejazdzce ulicami Krakowa.

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 03 mar wt, 2009 8:27 am
autor: levis
Dervozavilus pisze:A ja od dzisiejszego wieczora cieszę się jazdą na nowej belce. No może nie nowej, ale najważniejsze części są nowe. Tył trochę "stwardniał". Nie wiedziałem, że stabilizator nie pracuje w każdej belce. W każdym razie teraz już mam. Jutro prawdopodobnie będę miał dystanse, bo po założeniu nowej belki zrobiło się z tyłu bardzo ciasno.
I znów to wszystko dzięki ciężkiej pracy Kamila _O_ Ja mu trochę pomagałem i trochę przeszkadzałem :mrgreen:

A jaka beleczke wrzuciles i jakie masz felgi + ogumienie ?