Strona 6 z 11
Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 27 kwie wt, 2010 9:35 pm
autor: Wojtek
Ja do Katowic wracam 3 maja i zadzwonie do Bartka czy jeszcze jesteście jakbym tak wrócił koło 16 -18 to się pojawie jeżeli będziecie jeszcze
Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 28 kwie śr, 2010 6:34 am
autor: bez_polotu
gad pisze:Panowie, weźmy ie do cholery za jakieś sensowne ustalenia bo zaraz się okażę ze nikt nie da rady

W dalszym ciągu podtrzymuje propozycje zalewu Sosina.
Dla zainteresowanych pozycja GPS: N 50 14,643 E 19 19,438
Jak pisałem wcześniej taka opcja mi odpowiada. W razie gdyby coś nie wypaliło i nie dojechałbym 02.05 to będę 03.05 piszę asekuracyjnie bo nie wszystko można przewidzieć.
Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 28 kwie śr, 2010 7:16 am
autor: Fox
Nam 10 pod IKEA odpowiada. Co do noclegu to wszystko zależy od tego czy będzie sucho. Zobaczymy na miejscu
Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 28 kwie śr, 2010 11:56 am
autor: tok
Ja wracam w niedziele dopiero do domu. Jak wszystko przebiegnie zgodnie z planem i wszystkie znaki na niebie i ziemi pozwolą mi jechać to skontaktuje się z FOXem telefonicznie aby dowiedzieć się co się dzieje i gdzie jesteście. Coby niezwłocznie do was dołączyć.

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 30 kwie pt, 2010 7:59 pm
autor: robson
Ja niestety odpadam,córce w białej 205-ce złamało się oparcie w siedzeniu,i niestety dałaem jej swoje,a ona pojechała w góry.Życze wam udanej zabawy.

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 30 kwie pt, 2010 8:21 pm
autor: pszemeq
Robson zabierzesz sie z kimś, ja mam stary nie połamany fotel od Rolanda to na wyjazd byłby jak znalazł.
Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 30 kwie pt, 2010 8:23 pm
autor: Zywik
my jednak odpadamy :/
Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 30 kwie pt, 2010 8:33 pm
autor: robson
pszemeq dobry chłop z ciebie ,ale dziękuje za pomoc.

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 30 kwie pt, 2010 8:55 pm
autor: pszemeq
Ej no nie wykręcaj sie, jestem w niedziele rano u Ciebie z fotelem co Ty nato??
Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 30 kwie pt, 2010 9:37 pm
autor: Agulek-205
To wszystko moja wina złamał się fotel ,a tata dał mi swoje,jak naprawie po przyjzdzie to mu oddam

Ja też nie jade.

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 30 kwie pt, 2010 9:58 pm
autor: Fox
Ej no nie róbcie takich rzeczy...
Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 01 maja sob, 2010 2:26 am
autor: Lubomir
Chmm, chmm, to kto jedzie?,
Fox,
przemeq
Rafgentry
jozek
Gad i ja, bierzemy zgrzewkę piwa i potrzebujemy kierowcy

,
jacyś chętni ?
Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 01 maja sob, 2010 7:54 am
autor: gad
Agulek-205 pisze:To wszystko moja wina złamał się fotel ,a tata dał mi swoje,jak naprawie po przyjzdzie to mu oddam

Ja też nie jade.

Trzeba było iść na tył to najwyżej by tylna pólka uległa zniszczeniu

Tak więc ludziska pełna mobilizacja na dzień jutrzejszy i jedziemy

Jako ze grupa zrobiła się niezbyt liczna, jak to zwykle bywa, o możemy isc na totalny spontan i zdecydowac w trakcie dokąd się udajemy

Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 01 maja sob, 2010 8:25 am
autor: Fox
Też tak myślę. Spotkamy się , wyciągniemy mapę i pojedziemy tam gdzie nam się najbardziej spodoba:) Tylko, jeśli wchodzą w grę kierunki inne niż Śląsk to może spotkamy się w jakimś bardziej centralnym punkcie miasta?
Edit:
Tak sobie przypomniałem że moja ciocia ma pensjonat w Krościenku nad Dunajcem. Zastanawiam się czy do niej nie zadzwonić. Może skoro leje to miałaby dla nas jakieś wolne pokoje po jakiejś cenie "po znajomości"...Zwłaszcza że na liście przedstawionej przez Gada jest tylko 8 osób ( zakładając że Józek jedzie z Mają a ja z Ulą:)) Tam nawet jak leje to jest co robić.Pokazałbym wam gdzie spędzałem wakacje jak byłem mały:) Można podjechać do Szczawnicy, czy wziąć parasol i przejść się wzdłuż Dunajca do Czerwonego klasztoru na Słowacji na dobre piwko...
Re: Zlot Chechło-Nakło 2010
: 01 maja sob, 2010 10:17 am
autor: Lubomir
a Deryl?, policzony?