Strona 6 z 14
Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 14 sty czw, 2016 4:14 pm
autor: grzesiek309
Ja ja nie cierpię zimy. Głupia naprawa spryskiwaczy trwała ponad tydzień

Po wymianie pompki okazało się, że zanikł +

Wymieniłem od razu manetkę na taką z funkcją czasową. Od wersji z tylną wycieraczką, ale nie chce mi się teraz szukać manetki od 405

Nic to nie dało, ale jakimś cudem po chwili + wrócił i w końcu spryskiwacze działają

Ludzie na prawdę dziwnie patrzyli jak na światłach otwierałem drzwi i spryskiwałem szybę z atomizera

Już sam widok cabrio zimą jest zaskakujący
Poza tym chciałem w końcu zamontować radio, ale nie znalazłem żadnej przejściówki. Czeka mnie więc lutowanie

A na mrozie mi się nie chce
Za to grzebiąc w garażu znalazłem ładną gałkę z 309, którą niedługo zamontuję


Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 14 sty czw, 2016 5:34 pm
autor: Indjana
Serce mi się kraje ilekroć widzę jakiegoś kabrioleta zimą ;x
Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 14 sty czw, 2016 6:37 pm
autor: RafGentry
Indjana pisze:Serce mi się kraje ilekroć widzę jakiegoś kabrioleta zimą ;x
O tego możesz być spokojny. Jest porządnie zakonserwowany od spodu. A dach? I tak do wymiany

Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 14 sty czw, 2016 6:43 pm
autor: grzesiek309
Dziś trafił do garażu i kilka dni postoi, bo jest czym jeździć

Śnieg i mróz o dziwo mu nie straszne. Odpala aż miło, na prawie nowych oponach jeździ rewelacyjnie, grzeje jak piekarnik, tylko radia nie ma
Dziś usłyszałem pytanie czy nie marznę w tym "namiocie"

W tym momencie to najcieplejsze 205 ze wszystkich w rodzinie

Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 15 sty pt, 2016 11:05 am
autor: DJPreZes
Indjana pisze:Serce mi się kraje ilekroć widzę jakiegoś kabrioleta zimą ;x
A mi się pysk cieszy, że ludzie potrafią korzystać z samochodu jak trzeba

Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 15 sty pt, 2016 12:23 pm
autor: Indjana
DJPreZes pisze:Indjana pisze:Serce mi się kraje ilekroć widzę jakiegoś kabrioleta zimą ;x
A mi się pysk cieszy, że ludzie potrafią korzystać z samochodu jak trzeba

A ty jeździsz swoim zimą? ;>
Zimno nie jest, zdarzało mi się już jeździć z otwartym dachem przy ~15 stopniach z ustawionym na maksa ogrzewaniem, daje rade

Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 15 sty pt, 2016 12:42 pm
autor: grzesiek309
Otwierać dachu nie próbuję bo pewnie w całości go już nie złożę
Zakleiłem dziś dziury czarnym daktejpem, więc śnieg niestraszny

Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 15 sty pt, 2016 2:29 pm
autor: DJPreZes
Indjana pisze:DJPreZes pisze:Indjana pisze:Serce mi się kraje ilekroć widzę jakiegoś kabrioleta zimą ;x
A mi się pysk cieszy, że ludzie potrafią korzystać z samochodu jak trzeba

A ty jeździsz swoim zimą? ;>
Zimno nie jest, zdarzało mi się już jeździć z otwartym dachem przy ~15 stopniach z ustawionym na maksa ogrzewaniem, daje rade

W tym roku już jeździłem, ale nie przywiozłem zimówek z działki niestety

Rok temu wcale, ale dwa lata temu to był mój główny środek transportu całoroczny. Raz dach otworzyłem w okolicach ~5 stopni i przejechałem się po mieście - czapka, rękawiczki, nawiew i było całkiem miło

Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 23 sty sob, 2016 11:27 pm
autor: grzesiek309
Józek, składam reklamację! CJ się popsuł
Zabrałem go na małą przejażdżkę i nie wróciłem. Całe szczęście pół kilometra od domu, więc wróciłem pieszo
Padł akumulator

A 5 minut wcześniej zauważyłem pulsujące światła i wiedziałem, że coś się dzieje
EDIT:
Pug dostał strzał z defibrylatora i znów żyje. Ładowanie jest ale chyba za niskie. Jutro sprawdzę multimetrem.
Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 24 sty ndz, 2016 9:51 am
autor: jozek
grzesiek309 pisze:Józek, składam reklamację! CJ się popsuł
Zabrałem go na małą przejażdżkę i nie wróciłem. Całe szczęście pół kilometra od domu, więc wróciłem pieszo
Padł akumulator

A 5 minut wcześniej zauważyłem pulsujące światła i wiedziałem, że coś się dzieje
EDIT:
Pug dostał strzał z defibrylatora i znów żyje. Ładowanie jest ale chyba za niskie. Jutro sprawdzę multimetrem.
Po co nim jeździsz? U mnie przez 1,5 roku przejechał 158km. Mi się nie psuł.
Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 20 lut sob, 2016 11:53 pm
autor: grzesiek309
To jest myśl

Nawet tankować nie trzeba
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
EDIT: Pug naprawiony. Okazało się, że alternator jest ok, z resztą jest prawie nowy. Winna była klema. Wyczyściłem, rozpiłowałem szczelinę i pug znów żyje
EDIT:
Ach te małolitrażowe samochody

Zawsze uważałem, że większy silnik jest lepszy, a najlepszy jest największy
Pierwszy test spalania na dystansie 300 km wykazał 8,2l/100km

Cykl miejsko-podmiejski. RG pali podczas takiej jazdy niecałe 9l gazu plus jakieś 0,5l benzyny
Czas zbierać graty na swapa

Szukam silnika TU5JP z osprzętem

Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 21 lut ndz, 2016 9:55 am
autor: Filipczak
Nie pakuj mu 1.6, szukaj 1.4 na aluminiowym bloku, tu5 jest zawsze na zeliwie. Szukalbym tu3s albo 1.4 ze 106xsi (nie pamietam oznaczenia silnika)
Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 21 lut ndz, 2016 10:18 am
autor: grzesiek309
1,4 nie będzie na pewno. Gaźnik odpada a znalezienie zdrowego xsi to problem. Będzie 1,6 i do tego gaz sekwencja.
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 21 lut ndz, 2016 10:28 am
autor: Filipczak
Jest jeszcze kompletne 1.3 ze skrzynia i wiazka, ze 106 rallye na OLX

Re: Cabrio Junior Miami Blue.
: 21 lut ndz, 2016 11:46 am
autor: szasz
grzesiek309 pisze:1,4 nie będzie na pewno. Gaźnik odpada a znalezienie zdrowego xsi to problem. Będzie 1,6 i do tego gaz sekwencja.
I krótka skrzynia. I pozamiatane!
