forum.peugeot205.pl

TymczaS pisze:Dlatego chce się dowiedzieć dlaczego uważacie Pugi za dobre samochody ......

205tki mają to coś

TymczaS pisze:...... Dla mnie liczy się bezawryjnośc i małe spalanie, ......

dla mnie też dlatego 205 to hobby

TymczaS pisze:....A mój Pug nie ma ani jednego ani drugiego...niestety..........)

kup sobie Hondę z salonu

[quote="TymczaS"............Fakt dla mnie Astra też jest bezpłciowa, i nijaka. A Pug ma charakter charakter ale co z tego jak mój charakterny samochodzik stoi w garażu od dwóch miesięcy i się kurzy [/quote] - bo 205tkę trzeba kochać

A ja powiem tak - wolę mieć 205, które może i jest awaryjne, ale sprawia cholernie olbrzymią radochę z jazdy niż emerycką Astrę, którą byle auto wciągnie nosem...bo liczy się przede wszystkim przyjemność z jazdy.

każdy jest inny... :)

grzesiek309 pisze:

Marin205 pisze:jak tu kochać ople jak w każdym plastiki badziewne

Akurat tu się nie zgodzę. Mamy w rodzinie omegę A i B i w obydwu wnętrze jest bardzo dobrej jakości. ......

OMEGA to wyższa półka OPLA

grzesiek309 pisze:.......Często mam okazję posiedzieć w samochodach w aso opla i nie stwierdziłbym, że plastiki mają słabe.....

to zależy.... ale prawda że Yugo i Moskwicze to Opel biję w kategorii plastików, z tej perspektywy są luksusowe

moja mama długi czas była dyrektorem finansowym w Euromarkecie - takie ASO Opla w Krakowie i tez się nasiedziałem w oplach

porównaj plastiki opla do jakiegokolwiek auta z japonii

Dobra, skończmy już dyskusję, która nigdzie nie prowadzi. Każdy teraz chce udowodnić, że ma rację. Jednym Ople się podobają, drugim nie...i niech tak zostanie. W ogóle wydaje mi się, że ten temat jest bez sensu, dlatego jeżeli Orfi (tudzież reszta) mnie poprze, jestem za tym, żeby go zamknąć.

Z Opli, to ja bardzo chętnie bym jeździł Omegą, albo Senatorem. Nie rozumiem, nie lubię i w ogóle jestem przeciwnikiem napędu na tył (tak...zlinczujcie mnie...za każdym razem jak jadę samochodem z takim napędem, to czuje zero przyjemności z jazdy...), ale jakoś ich design (lata 80 pełną gębą, a Omega B FL jest nawet ładna) mi się podoba na tyle, że mógłbym mieć taki czołg pod domem Ew. Opel Rekord z tym dziwacznym garbem na masce.
Do tego jeszcze Lotus Omega,Opel Insignia i do tego Kadetty B i C.
Reszta Opli...hm...nie widzę w nich nic ciekawego. Jedno wiem - rdzewieją porównywalnie z Fordami, czyli pod tym względem jest tragedia. Co do innych spraw, to nie mam pojęcia. Nie znam się, nie jeździłem żadnym. Kuzyn ojca miał Kadetta komhi i jedynie ładował kasę w benzynę (a raczej ropę) i olej (porównywalne ilości co ropy), a nakręcił z milion km. Samochód straszył małe dzieci i co bardziej wrażliwe kobiety, ale jeździł.

TymczaS pisze:Dlatego chce się dowiedzieć dlaczego uważacie Pugi za dobre samochody ......

Bo w mojego od kupna przez dwa lata nie wydałem na części więcej niż 100zł (guma na przegubie, o której wiedziałem w dniu kupna). Później jakieś 2500zł łącznie na części i przejeździła Indiana ze mną 30-40kkm i tylko raz zawiodła, jak ze starości i wilgoci rozpadła się kostka elektryczna pod maską i raz jak urwało mi sworzeń wahacza (i tutaj ponad połowa z tej wcześniej wymienionej kwoty poszła, w tym 700zł za lawetę...do teraz to pamiętam i umieram z nerwów)...

Micek, jakie zamykać?! Pierwszy od nie pamiętam kiedy temat, w którym w kilka minut zapełniły się trzy strony. Poza tym jest związany z tematem, który tu jest od 6 lat więc nie przesadzajmy z tym zamykaniem. Nikt się z nikim nie kłóci, jest fajna rozmowa więc nic nie zamykajcie. Inaczej to forum umrze jak się będzie trzymać tego OT ( które wg mnie w pewnym sensie zabija każde forum ).

pzdr

P.S o mały włos zamiast puga jeździłbym tym:

Opel Kadett D z 1982 r w rzadkiej wersji z klapą otwieraną bez szyby:



Ponadto do 1997 roku rodzice byli właścicielami Kadetta C z 1978 roku z silnikiem 1.2

Nie zamykamy, mi też się podoba. Coś się o Oplach może dowiem Jakieś rajdowe sukcesy ???

Para pisze:Jakieś rajdowe sukcesy ???

Manta 400 czyli B grupa. Potem lokalne 4 i 5 miejsca Astrą GSI, która jest chyba jedynym ciekawym przedstawicielem gatunku... Zdaje się że mamy forumowego speca od Mant?...

Manta też fajna, ale u Niemców wyśmiewana tak jak Golf u nas
Kiedyś projektanci chcieli wprowadzić wersję Manty tak wąską, że można by zastosować dwa zimne łokcie, ale z pomysłu szybko zrezygnowano, gdy okazało się, że na tylnej szybie nie zmieści się naklejka Pioneer ani Blaupunkt.

Aaa faktycznie, zapomniałem o Astrze GSI Wojtek, fajny Kadet, takie też wychodziły w wersji GSI

DJPreZes pisze:Manta też fajna, ale u Niemców wyśmiewana tak jak Golf u nas

Całkowicie niezasłużenie. Oto jak się powozi Mantą:

Na filmie Ari Vatanen, zanim przesiadł się do jedynie słusznego samochodu rajdowego

Takiego Kadzia i u mnie stary miał...białego

Para pisze:Nie zamykamy, mi też się podoba. Coś się o Oplach może dowiem Jakieś rajdowe sukcesy ???

auto mojej babci, jeździła nim 15 lat, sprowadzony z Holandii. Babcia co 4 lata robiła generalny remont nadwozia, ostatni zakończył się zmianą koloru z brązowego na granatowy z gamy Opla. Niestety auto było stuknięte z przodu po spotkaniu z sarną i dwa razy walnięte z tyłu ( dwa razy w taki sam sposób - babcia stała na światłach i ktoś nie wyhamował ) . Sprzedany za śmieszne pieniądze do Dąbrowy Górniczej i znalazłem go ostatnio na forum naglebie.pl

Wiem, że niezasłużenie. Tak samo jak Calibra wcale taka brzydka nie jest póki jej jakiś nawiedzony fan tuningu nie dotknie...