forum.peugeot205.pl

Mi Gad dospawał pare podkładek i jak narazie jest super

mam duże bałwanki od jakiegoś VW chyba i przy mojej szerokiej feldze nie pasują bo są za szerokie,

Czy gwint od tych odbojów z malucha jest taki jak w naszych pugach??

Dokładnie taki sam. Jedyny problem z bałwankami to obniżona belka. Jeden ząbek w dół i do odboju jest ok 1 cm

Martinoo pisze:mam duże bałwanki od jakiegoś VW chyba i przy mojej szerokiej feldze nie pasują bo są za szerokie,

Czy gwint od tych odbojów z malucha jest taki jak w naszych pugach??

jak juz Grzesiek wspomniał jest taki sam tyle, że nie polecam odbojów z malca. Odpadają w ekspresowym tempie

W Indianie ponad półtora roku jeździły,a teraz pół roku stoją sobie No i problemem u mnie nie są odboje tylko belka raczej, bo trze nie o zderzak z tyłu tylko o wnęki błotników.

w gicie z trzeciego została tylko blacha

Poprawka - opona trze o zewnętrzny rant nadkola, nie o wnękę nadkola co oznacza, że założone wczoraj dystanse pogorszyły sprawę zamiast poprawić Nie zmienia to faktu, że jest lepiej niż myślałem i dzisiaj jadę do oponiarza - może coś ciekawego w 185/55 kupię na miejscu, jak nie to oponeo czy inny serwis odwiedzę

DJPreZes pisze:Tak se myślę, że ludzie mają jakieś kompleksy... W piątek sobie jadę, chce zmienić pas i widzę, że mam dużo miejsca, chcę wjeżdżać, to mi koleś jakimś SUVem gaz do dechy, byle nie wpuścić....no to przyhamowałem - on to samo. Ja gazu, on z piskiem, byle nie puścić. Zwolniłem, zrównał się ze mną i coś gada i pokazuje, żebym szybę opuścił. Nie powiem - zdziwiłem się, ale opuściłem. W tym momencie stanęliśmy na światłach, a on z wydzierem "k*** jaki kretyn, na ch*** Ci kabriolet ty debilu" i dalej mnie wyzywa...

Ja w takich sytuacjach z bananem na twarzy patrzę na takiego debila i unoszę rękę z kciukiem i palcem wskazującym odsuniętymi na kilka milimetrów od siebie i patrzę, jak burak się gotuje, a głowa jeszcze bardziej zlewa barkami.

DJPreZes pisze:Tak samo dzisiaj na światłach ktoś idzie i puka się w czoło. Otwieram szybę i się pytam o co chodzi "w Polsce jesteśmy, a ty kabrioletem jeździsz , hahahahaha".

Co tylko dowodzi, że ludzie - a zwłaszcza ogół mieszkańców tego kraju - są debilami. Zawsze możesz zapytać czy wiedzą, gdzie w europie jest najwięcej kabrioletów - za pewne odpowiedzą, że we Francji, Włoszech czy Hiszpanii. A najwięcej jest w Anglii, bo już jak raz na miesiąc trafi się słoneczny dzień, to chce się go wykorzystać... Największą bękę mam na pomorzu z ludzi, którzy kupując auto upierają się, że muszą mieć je z klimatyzacją. W E36 uciekł mi czynnik chyba dwa lata temu i nawet nie chciało mi się jej nabijać - dla trzech ciepłych dni w roku?

Jako że urodziłem się i większość życia spędziłem w Krakowie, ciężko mi przywyknąć do deszczowej pogody i małej ilości słonecznych dni - zwłaszcza w zimie - i dlatego szukając drugiej 205 chciałem koniecznie, żeby miała szyber - ot taka namiastka kabrio, pozwalająca jednak zachować większa sztywność nadwozia i praktyczniejsza w zimie, bo mogę jednak jechać z otwartym dachem zachowując przyzwoitą temperaturę w kabinie. Ale i tak zazdroszczę!

Tak sobie myślę, że może jak/jeśli już ogarnę mechanikę w moim RG, wybiorę się jakoś do Ciebie - doradzisz mi z detalami etc?

Ech ech ech... pierwsza w życiu stłuczka i padło na Garrosa :/ Jechałem na skrzyżowaniu w lewo, a z podporządkowanej Avensis w lewo ruszył jak ja byłem centralnie przed nim. Zauważyłem go kącikiem oka, więc but w podłogę i udało mi się uciec drzwiami, ale lekko błotnik tylny dostał i chyba cześć uderzenia poszła na felgę. Papiery spisane, facet się przyznał do winy, jutro dzwonię do ubezpieczyciela i liczę, że mnie nie wyśmieją, bo faktycznie straty są żadne (w Avensisie wyrwany zderzak z lewego mocowania, do tego pęknięty, halogen wypadł i został na kablach, lewa lampa wypadła z mocowań i wygięła lekko maskę - totalnie nie pasujące uszkodzenia jak na uderzenie w malutką 205...u mnie wgniecenie błotnika delikatne, do wypchnięcia i ogarnięcia sprawy bez malowania), a wg np. Generalli Garros jest warty 1000pln

Dobrze, że straty małe i nie Twoja wina. Będzie dobrze

Pokaż zdjęcia, to obejrzymy i Cię podniesiemy na duchu...

Nie sądzę, żeby garros cabrio był warty 1000zł, prędzej nie mają takiego w tabelach. W razie czego rzeczoznawca pzmot + interwencja u rzecznika ubezpieczonych - jeżeli szkody są faktycznie takie, jak opisujesz, odstąpią od orzeczenia szkody całkowitej. Chociaż wstępnie tak prawdopodobnie zrobią i będziesz się musiał użerać.

Kondolencje.

Tak to wygląda. Źle nie jest, zobaczymy jak to się dalej rozwinie.

E, dobrze będzie, pewnie, zawsze szkoda, ale nie ma tragedii, dobrze, ze masz reflex na miejscu

Przy tym Twoim wgnieceniu to jakim cudem Avensis się tak rozpadł ?

Na szczescie niewiele sie stalo. Szkoda ze w cabrio nie ma juz takiego dobrego dostepu od srodka to uszkodzonego miejsca jak w 3D.

Nic się nie bój, w 205 jak mi na światłach babka się stoczyła na zderzak i był pęknięty a u niej kropka na zderzaku to dostałem 700zł. Gdyby było młodsze to 1700zł.

No to jest właśnie minus tych ubezpieczalni, dla nich 205, to 205.
Nie ważne czy Look, GTi czy RG. Wartość w granicy 1000zł...