Strona 64 z 190

: 19 paź śr, 2005 11:35 am
autor: PIT_R
kruman pisze:dobre... :D

a teraz z zupełnie innej beczki.

Grunt, to dobrze wystartować spod świateł...
http://www.danerd.com/Show.php?vid=1180
Takie cos jest mozliwe wlasnie na szerokich laczkach i wlasnie slickach, ktore dodatkowo srubami sie przykreca do felg, zeby sie nie obrocily :twisted:. Oraz na specjalnej prawie ze kleistej nawierzchni, jaka jest na torach do drag racingu na 1/4 mili. Niestety w Polsce nie ma takiego toru jak na razie.

Acha, te fury maja zaspawane na sztywno zawieszenie z tylu zeby przy gwaltownym ruszaniu moment sily nie tracil sie na ugieciu zawieszenia, a zostal wykorzystany wlasnie do uniesienia przodu :D

:twisted:

: 19 paź śr, 2005 11:52 am
autor: Pieraś
http://www.danerd.com/Show.php?vid=943 - koncowka niezla - trza ogladnac cale

: 19 paź śr, 2005 10:47 pm
autor: Pagi

: 19 paź śr, 2005 11:29 pm
autor: Yahoo
kurde, pusta strona mi wyskakuje :?

: 20 paź czw, 2005 12:07 am
autor: invictus
Yahoo pisze:kurde, pusta strona mi wyskakuje :?
save as(s) 8)

: 21 paź pt, 2005 9:11 am
autor: Pieraś
> Siedzi facet nad stawem i łowi ryby. W pewnym momencie wynurza się żaba i
> pyta:
> - Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody?
> - A skocz sobie - odpowiada facet.
> Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i
> pyta:
> - Proszę Pana, a czy ja mogłabym jeszcze raz wejść na spławik i skoczyć do
> wody?
> - No, skocz sobie - odpowiada już podirytowany facet.
> Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i
> pyta:
> - Proszę Pana, a czy ja mogłabym... - widzi wkurzenie faceta, więc kończy
> - ...usiąść koło Pana?
> - A siadaj - odpowiada facet.
> Żaba siada koło faceta, a ten dalej łowi ryby. Siedzą tak sobie w
milczeniu,
> aż ze stawu wynurza się druga żaba i pyta:
> - Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody?
> Na to pierwsza żaba:
> - Spierdalaj! Dobrze mówię, proszę Pana?
>
> Zobaczył słoń żabę:
> - Jakaś ty brzydka, zielona, obślizgła, i te wyłupiaste oczy...
> - O! Znalazł się, Casanova z chujem na czole.
>
> Basia przybiega do domu:
> - Tatusiu, dostałam szóstkę z biologii!
> - Świetnie! W nagrodę pójdziemy do cukierni popatrzeć jak ludzie jedzą
> ciastka.
>
> W autobusie podmiejskim, na tylnym siedzeniu siedzi chłopak w gustownym
> dresie i jego wytapetowana panienka. On powoli ją obejmuje, patrzy za
okno,
> chce być romantyczny. Wreszcie w przypływie natchnienia przełamuje się i
> mówi:
> - Bo wiesz... zajebałem się w tobie w chuj...
>
> Do baru, rzeźniczej speluny wchodzi mały wystraszony człowieczek i
nieśmiało
> pyta:
> - Panowie, bardzo przepraszam, czyj to rottweiler jest uwiązany na
zewnątrz?
> Podnosi się olbrzymi, zarośnięty dresiarz i rzuca:
> - Mój, bo co kobieta lekkich obyczajów?
> Na to przestraszony człowieczek:
> - Bardzo mi przykro, ale mój ratlerek go zabił.
> - A jak to niby miał zrobić?!!
> - Stanął mu w gardle.
>
> Wraca dresiarz z Paryża i opowiada swojej żonie, co tam widział.
> - Wiesz Zocha, idę kobieta lekkich obyczajów, patrzę kobieta lekkich obyczajów, a tu wielki plac kobieta lekkich obyczajów! Patrzę
> na lewo kobieta lekkich obyczajów... ochujeć można kobieta lekkich obyczajów! Patrzę przed siebie kobieta lekkich obyczajów... O żesz
> kobieta lekkich obyczajów mać! Patrzę na prawo kobieta lekkich obyczajów... O ja cię pierdole...
> Zocha zaczyna płakać. Dresiarz pyta:
> - Zocha, co Ci sie, kobieta lekkich obyczajów, stało?
> - Boże, jak tam musi być pięknie...!
>
> Zbiera sobie facet w lesie grzyby, a tu zza krzaka wychodzi staruszka z
> dubeltówką:
> - Czy pan, młody człowieku, aby nie chciał mnie zgwałcić?
> - Skąd! Co też babci do głowy przychodzi?!!!
> - A tu trzeba będzie...
>
> Osiemdziesięcioletnia wdowa wraca z randki ze swoim
dziewięćdziesięcioletnim
> narzeczonym.
> - I jak było, mamo? - pyta córka.
> - Wyobraź sobie, musiałam mu dać trzy razy po gębie!
> - Co ty powiesz, dobierał się do ciebie??
> - Nie, tylko myślałam, ze umarł...
>
> Dziadek stwierdził że jego babcia słabo słyszy i postanowił pójść
> skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić. Lekarz stwierdził:
> - Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane.
> Niech pan to zbada tak, że najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów,
> jak nie usłyszy to z 8 itd... i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości
> pana usłyszała.
> Tak więc wieczorem babcia robi w kuchni kolację, a dziadek w pokoju
> czyta gazetę i stwierdza:
> - W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie
usłyszy.
> - Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolację?
> Bez odpowiedzi. Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi.
> Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi staje tuż obok niej i pyta:
> - Kochanie, co dziś na kolację?
> - Toż szósty raz mowię, że kurczak!
>
> Po mszy z kościoła wychodzą dwie staruszki i rozpoczynają rozmowę.
> Pierwsza mówi:
> - Pani, ta dzisiejsza młodzież to taka niewychowana, a jak się ubierają,
> co na głowach mają z jednej strony czerwone z drugiej zielone...
> straszne... Na to druga:
> - Pani, to jeszcze nic. Wczoraj wieczorem wracam od wnuczki i wchodzę do
> jednej windy, a do drugiej młoda para. Jeszcze się drzwi nie zamknęły
> ich windy, a słyszę: jak wykręcisz żarówkę to wezmę do buzi. Pani, SZKŁO
> ŻRĄ!
>

: 23 paź ndz, 2005 1:04 am
autor: Damian1p
tutaj cos napewno bylo :>

: 23 paź ndz, 2005 1:45 am
autor: Damian1p
Krotki kurs dla KOBIET :twisted:

MODUŁ I

1. Nauczyć się akceptować los: Urodziłam się kobietą.
2. Poznać swoją przestrzeń życiową: Kuchnia.
3. Jak utrzymywać porządek w mojej torebce? (ćwiczenia praktyczne pod kontrolą).
4. Jak zrobić zakupy w czasie krótszym niż 4 godziny: Podstawowe pojęcia.
5. Znać granice: Jak prawidłowo robić makijaż?
6. Kurs programowania I (wszystkie panie): Obsługa kuchenki mikrofalowej.
7. Kurs programowania II (tylko brunetki i rude): Odtwarzacz wideo.

MODUŁ II

1. Zmierzenie się z nieznanym: Samochód.
2. Ćwiczenia dynamiczne: Co mam robić, gdy siedzę w samochodzie?
3. Parkowanie, część I: Wiedza podstawowa.
4. Parkowanie, część II: Manewry.
5. Prawdziwe wyzwanie: Pedał hamulca i pedał gazu.
6. Skrzynia biegów: kompletny instruktaż (w przypadku blondynek tylko skrzynia automatyczna).
7. Prawidłowe użycie kierunkowskazu.
8. Podstawowy kurs geometrii: obiekty ruchome.
9. Percepcja optyczna: Czerwone, zielone i żółte światło (ćwiczenia praktyczne).
10. Kurs specjalny: Parkowanie w garażu.
11. Zmierzenie się z niejedną niewiadomą: Narzędzia i części zamienne.
12. Kurs przetrwania I: Gdzie są światła awaryjne?
13. Kurs przetrwania II: Wymiana koła - jedno koło.
14. Kurs przetrwania III: Wymiana koła - więcej kół (...tak, to też się zdarza!)
15. Kurs przetrwania IV: Sprawdzić z powodzeniem poziom oleju.

MODUŁ III

1. Zrozumienie roli butów: Żadne obcasy na świecie nie wyniosą mnie na poziom mężczyzny.
2. Słownictwo I: Definicja słowa "tak". Korekta ćwiczeń z pytaniem "czy jesteś gotowa?".
3. Słownictwo II: Definicja pojęcia "5 minut".
4. Socjologia: Piłka nożna to nie sport, ale uświęcone działanie.
5. Prawo i etyka I: Rozmowy mężczyzn o piłce nożnej.
6. Prawo i etyka II: Nigdy nie mieszać się w te rozmowy.
7. Jak uniknąć niepotrzebnych pytań? (np. "Czy uważasz, że jestem ładna?" albo "Mam coś w sobie?").
8. Szczerość I: Panie też puszczają bąki, eksperymentalne zadanie grupowe.
9. Szczerość II: Golenie i nie tylko (intensywny kurs dla brunetek): Męska część kobiety.
10. Zachowanie podczas zakupów I: Karta Visa, definicja słowa "limit kredytu".
11. Zachowanie podczas zakupów II: Ja też mogę ciągnąć skrzynkę z napojami.
12. Dlaczego moja mama nie jest u nas mile widziana? (1000 przykładów).
13. Cudowne zjawisko "czas": Punktualnie podać kolację.

MODUŁ IV

1. Kurs telefonowania: Kiedy skończyć rozmowę? Ćwiczenia w grupach - 4 panie na 1 telefon (zabrać śpiwór).
2. Kurs makijażu: Kobieca metamorfoza (wykład ze slajdami).
3. Teleterapia I: Nigdy więcej "M jak miłość".
4. Teleterapia II: Romanse to czysta fikcja, a nie rzeczywistość.
5. Ja i moje ciało: Prawo ciężkości. Zaakceptować siebie, jaką się jest (kobietą!): lustro nie kłamie.

: 23 paź ndz, 2005 1:06 pm
autor: iveras
przez poniższy link kolega zepsuł nam wczorajszą imprezę ... po prostu klimat nieco siadł
nie wiem czemu w tym temacie podaje ten link bo to raczej patologia, ale cóż
na pierwszy ogień polecam obejrzenie filmiku "MILKMAN"
http://www.fat-pie.com/flash.htm

:roll:

: 23 paź ndz, 2005 5:58 pm
autor: Damian1p
wiem ze jest cisza wyborcza ale ciiii

http://img414.imageshack.us/my.php?image=kacz7tg.jpg

: 24 paź pn, 2005 1:45 am
autor: PIT_R
Jakze prawdziwy filmik, jak postanowili, tak teraz nadal sie tego trzymaja
http://startowa.gda.pl/~wolf/Gp/download.wmv

: 24 paź pn, 2005 8:28 am
autor: Pieraś
PISZE TO WLASNYMI SLOWAMI - wczoraj na komisji kolo opowiedzial ::D:D:D:D


Pewne malzenstwo mialo dziecko bez raczek i nozek. Pewnego dnia dziecko pyta mame:
- mamo, a czemu ja nie mam raczek jak inne dzieci ???
Mama na to rzekla:
- pomodl sie to moze Ci urosna
Dziecko tak wiec sie pomodlilo i rano juz obudzilo sie z 3 raczkami. Mama zaniosla je do piaskownicy gdzie robilo sobie babki. Nastepnego dnia dziecko mowi do mamy:
- mamo, a dlaczego ja nie mam nozek i nie moge grac w pilke jak inni ??
Na to mama powiedziala by sie pomodlil to moze mu urosna.
Dziecko tak wiec tez zrobilo i rano juz mialo 3 nozki. Pobieglo na podworko i bylo najlepsze w pilce noznej. Wieczorem wrocilo cale czarne, brudne ale zadowolone. Mama powiedziala synkowi by poszedl sie wykapac, wiec tak zrobil.
Po chwili wraca ojciec z pracy i pyta zone:
- kochanie jest dla mnie obiad ??
- tak, ale idz sie wpierw umyj -odparla zona.
Ten wiec poszedl do lazienki .... nagle slychac HUK, TRZASK ....
I nagle wola maz:
- kochanie choc zobacz jakiego wielkiego pajaka zajebalem !!!!!! 8)7 8)7 8)7 8)7 8)7

: 24 paź pn, 2005 10:10 am
autor: blaszka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

: 24 paź pn, 2005 11:08 am
autor: PIT_R

: 24 paź pn, 2005 9:16 pm
autor: Damian1p
Ufoludki dowiedzialy sie,że na Ziemi jest takie zwierze ktore
piję wodę i daje mleko. Złapały więc krowę i zaprowadziły nad rzekę. Jeden trzymał łeb krowy w wodzie, a drugi doił. Nagle krowa się zesrała i ten ktory doił wrzeszczy do drugiego :
- Wyżej łeb! Wyżej! Bo muł bierze!!!