Strona 1 z 3
Jednak muszę wymienić (simering wału)
: 08 sty pn, 2007 1:39 pm
autor: aule
Witam
Jednak musze wymienić simering wału od strony sprzęgła. Jak to się wszystko rozbiera, czyli zdejmowanie skrzyni odkręcanie sprzęgła to wiem.
Ale pozostaje pytanie jak wygląda wymiana samego simeringu??
Czy wystarczy zdjąć koło zamachowe i wyjąć simering śrubokrętem a następnie wbić nowy??? Czy coś jest jeszcze do zrobienia inaczej??
Ile simering powinien kosztować??
Dla wiedomości niektórych opcja "szukaj" była używana.
Proszę o odpowiedź bo może nawet jutro musiałbym sie za to zabrać bo od września 2006 już tak się rozlało, że musze stale dolewać olej a wystarczy chwilę auto zostawić na postoju i robi się wielka kałuża.
pozdrawiam,
Marcin
Re: Jednak muszę wymienić (simering wału)
: 08 sty pn, 2007 1:53 pm
autor: Banita
aule pisze:
Czy wystarczy zdjąć koło zamachowe i wyjąć simering śrubokrętem a następnie wbić nowy??? Czy coś jest jeszcze do zrobienia inaczej??
Tak, ale musisz uwazac, zeby nie byl ani za plytko, ani za gleboko. Musisz tez uwazac na osiowosc. (wszystko jak przy kazdym innym simmeringu)
Ile simering powinien kosztować??
okolo 30zl
polecam corteco
: 08 sty pn, 2007 1:59 pm
autor: aule
Płytkość akopiuję z tego co wyjmę ale osiowośc jak??
: 08 sty pn, 2007 2:07 pm
autor: Banita
Najlatwiej suwmiarka-tym szpikulcem do badania glebokosci otworow. Moze byc tez tak, ze tylko go wcisniesz i sam sie na jakims rancie oprze. Nie wiem jak jest w tym silniku.
: 08 sty pn, 2007 2:14 pm
autor: aule
oki będę walczył bo mnie już "olej zalewa"
dzieki za tą poradę ale jak ktoś ma jeszcze cos w tym temacie to z chęcią poczytam
: 08 sty pn, 2007 2:24 pm
autor: Sebek
żeby Ci tylko sprzęgła nie zalało

: 08 sty pn, 2007 2:30 pm
autor: aule
No własnie się martwie bo we wrześniu nowe założyłem i to już jest chyba ostatni moment. Chce sie pod auto położyć puki jest ciepło.
: 08 sty pn, 2007 10:01 pm
autor: moralez
w odroznieniu od simmeringu od strony rozrzadu ten opiera sie w bloku, o osiowosc sie raczej nie boj, bo musialbys go powaznie znieksztalcic jakims ciezszym sprzetem, zeby byl nieosiowo

co do sprzegla to moze byc za pozno
sam boje sie o swoje bo mam to samo

: 08 sty pn, 2007 10:10 pm
autor: aule
E jeszcze sie nie ślizga. Dzisiaj wracałem z rzeszowa i nic sie nie działo a dobrze wiem kiedy sie ślizga bo z tego powodu musiałem przecież zmieniac na nowe.
Poza tym dokładnie sobie poogladałem koło zamachowe przez dziure do ustawiania zapłonu i strona od sprzegła na szczęście sucha.
W środę będę sie tym zajmował.
: 08 sty pn, 2007 10:30 pm
autor: Banita
przeciez wymieniales simmering, gdy skladales silnik
sprzeglo raczej nie dostanie oleju od tego simmeringu, chyba, ze masz bardzo szczelne polaczenie silnika z blokiem
: 08 sty pn, 2007 11:19 pm
autor: moralez
i co mam ci sie tlumaczyc

?

: 10 sty śr, 2007 2:15 am
autor: aule
Dzisiaj sie z rana za to zabieram od 9.00 aż zrobię. Simering kosztował 35zł (oryginał)
Postaram sie przygotować obszerną relację foto.
: 10 sty śr, 2007 2:32 am
autor: moralez
powodzenia, jak mozesz to prosze zrob zdjecie wycieku przed zaczeciem prac, porownam ze swoim

: 10 sty śr, 2007 10:04 pm
autor: aule
No i wymieniłem. 7 Godzin i nadal sie leje. Tak jakby to z innego miejsca.
Niestety konstruktorzy nie pozwolili mi na odpalenie silnika bez koła zamachowego rozrusznika i założonej skrzyni wiec nic dalej nie wiem.
Stary simering nie wyglądał najgorzej. Leje sie nadal. Tak jakby to nie z niego sie lało.
Z aparatu zapłonowego sie nie leje bo to by była skrzynia mokra a po bloku nic nie ściaka do środka obudowy sprzęgła.
Na zamieszczonym zdjeci jest stan sprzed czyszczenia i wymiany simeringu. Nic nie widac szczególnego. Olej który sie leje jest zbyt świerzy aby jakos szczególnie brudzić wiec nie rozumiem tego zdjęcia zwłaszcza że po wymianie nadal sie leje. Jak to juz wczesniej któś powiedział na wale była mała bruzda ale nawet jeżeli, to nowy simering powinien zalatwić sprawę.
Czy jest mozliwe aby blok był pekniety i dlatego cos sie tam leje??
Do czego jest ta śruba po lewej od góry taka na imbus 12?? Może to to puszcza, tylko musiałoby byc tam cisnienie.
Szlag mnie trafia. Dupa
: 11 sty czw, 2007 1:20 am
autor: moralez
ta sruba jest chyba od magistrali, swoja droga to u mnie krawedzie wygladaja identycznie
a miejsce wycieku nie znajduje sie tu gdzie zaznaczylem?